Pokój 119.

Mia

Pewnie. *uśmiechnęła się* pomóc ci ?

Kris de Davilson

Jeżeli chcesz* uśmiechnął się szeroko i wziął swoją szklankę kierując się do kuchni* Tym razem mieszanka z Whisky?

Mia

Może być. *uśmiechnęła się i zaczęła pomagać chłopakowi*

Kris de Davilson

* po nalaniu trunku i wymieszaniu go, wyciągnął z zamrażarki lód i wrzucił do każdej ze szklanek po jednej kostce* Proszę * podał dziewczynie jej szklankę z uśmiechem*

Mia

dziękuję. *uśmiechnęła się i usiadła na kanapie. * teraz ty mi coś opowiedz o sobie.

Kris de Davilson

Jestem Kris* wyszczerzył się* Mam brata bliźniaka Dave'a, który również tutaj mieszka. Trenuję kosza od sześciu lat i to właśnie ten sport stawiam na pierwszym miejscu, tuż za nim znajdują się kobiety* śmiech* No i lubię mówić o sobie.

Mia

Skoro lubisz to powiedz coś jeszcze. *uśmiechnęła się*

Kris de Davilson

Traktuję kobiety rzeczowo, nie bawię się w uczucia ani związki, dla mnie liczy się tylko seks, jest on jakiegoś rodzaju relaksem, przyjemnością i zaspokojeniem potrzeb na co dzień. Wcześniej mieszkałem w małej miejscowości z rodzicami, byłem zawsze ich dumą, Dave zazwyczaj szedł w odstawkę bo nie wyróżniał się nadzwyczajnie. Coś jeszcze? * wyszczerzył się*

Mia

Kogo już tutaj "zaliczyłeś"?

Kris de Davilson

Aż tak cię to ciekawi?* pokiwał głową szczerząc się* Anabelle i Demi* napił się*

Mia

No cóż jestem po prostu ciekawska. *uśmiechnęła się* I co jak było?

Kris de Davilson

Jak zawsze? * wyszczerzył się* Jak dla mnie każda kobieta zachowuje się podczas seksu tak samo. * uśmiechnął się*

Mia

*zaśmiała się* przyznaj się. poza mną jaki jeszcze masz "cel"?

Kris de Davilson

Nie, jak na razie to ciebie próbuję uwieść* wyszczerzył się*

Mia

*zaśmiała się* no to będziesz musiał się postarać. Nie będziesz miał łatwo.