Znaleziono 15 wyników

Z czego ty się śmiejesz? [ wysłałem Ci pw ]

[ http://s1.polchat.pl/chat.php?_room=clarksville_college ] ale jaki?* uniósł brwi ku górze* nie motaj.

Nie przeszkadzasz mi. * pokręcił głową i zajął poprzednie miejsce* Co to za wnioski? [ może chat? będzie szybciej Razz

]

Stój * krzyknął za nią cicho i podniósł się podtrzymując o oparcie kanapy* Przecież nie kazałem ci nigdzie iść.

Dlaczego się uśmiechasz i nadal tu siedzisz? * zaciągnął się i wypuścił dym na bok, żeby nie poleciał na dziewczynę*

* polał po następnej kolejce* zobaczymy jak załatwię. najpóźniej będziesz je miała we wtorek wieczorem * wypił szybko i odpalił kolejnego papierosa przyglądając się dziewczynie*

* nalał jej wódki i pchnął kieliszek w jej stronę* jakieś konkretne, czy bez znaczenia jakie? * zaciągnął się i zgasił papierosa w popielniczce *

Co chcesz? To ci załatwię, nie obiecuję, że szybko ale załatwię* kelner doniósł pół litra wódki i dwa kieliszki* Chcesz? * zapytał nalewając sobie do kieliszka i zatrzymując nad jej*

Tak, przygrywam okolicznym wieśniakom z dobrych domów *zmrużył oczy i zaciągnął się* handluję fajkami i trawą w niektórych szkołach, na zamówienie załatwiam tabakę. chcesz skorzystać z moich usług? * ...

*zmarszczył lekko brwi by skupić się i zaanalizować fakt, że dziewczyna w ogóle do niego podeszła* Jasne * wyciągnął otwartą paczkę ku Emilie*

*wszedł do baru i zamówił od razu kieliszek wódki, łyknął szybko i domówił jeszcze dwa kolejne,wypił je z zawrotną szybkością i skierował się w stronę jakiś siedzeń ówcześnie prosząc o doniesienie jak ...

* wszedł do sali i zapalił światło, teczkę ze szkicami rzucił na podłogę i sam usiadł na niej opierając się plecami; wyciągnął z teczki szkic, który rozpoczął przed chwilą na korytarzu i swoje ołówki, ...

*zebrał wszystkie swoje papiery z ławki i skierował się z powrotem do sali od muzyki by tam dokończyć w ciszy szkice; idąc zauważył jakąś dziewczynę na końcu korytarza wpatrującą się w niego, skręcił ...

* podniósł wzrok nad bloku i zauważył dziewczynę siedzącą na parapecie, której przed chwilą jeszcze tu nie było; schował blok do teczki z rysunkami i podniósł się z ławki*

* było dosyć późno, około godziny 21, wyszedł z sali od muzyki i usiadł na pierwszej lepszej ławce na korytarzu, wyciągnął z teczki gruby plik nut a pod niby zwykły blok w kratkę, z racji tego, że na ...